Po wojnie nuklearnej, która spowodowała zniszczenie Ziemi, ostatni z ocalałych ludzi wyruszyli w kosmos z nadzieją przetrwania. Napotykając statki z innych kontynentów, postanowili połączyć siły i umiejętności, aby przeżyć. Tak powstała Arka.
Ludzie żyli na niej przez wiele lat, bez większych zmartwień. Utworzyli własne prawa, powołali radę i Kanclerza, którzy im przewodzili. Początkowo również zbrodnie były karane tylko więzieniem...
Jednak w końcu prawo zostało zaostrzone. Wszystko spowodowane zbyt dużym zużyciem tlenu...
Rodziny mogły posiadać tylko jedno dziecko, a wszelkie występki były karane śmiercią, nie zależnie od ich wagi. Wyjątkiem były przestępstwa nieletnich, którzy według statusu Arki, nie mogli być sądzeni jak dorośli., Byli więc przetrzymywani w starych celach do czasu, aż osiągną pełnoletność...
Wszystko zmieniło się, gdy na Arce został odkryty błąd, usterka, której nie dało się naprawić. Dzięki pozbywaniu się więźniów, poziom tlenu się podnosił, jednak przestał być on produkowany przez Arkę. Ludziom, po bezpiecznych 97 latach, znowu groziła zagłada...
Kanclerz i jej najbliżsi współpracownicy znaleźli rozwiązanie, Ziemia. Według obliczeń miała się nadawać do życia po równych stu latach, od czasu ich wylotu, jednak nie mieli pewności...
Tu zaczyna się nasza historia... Postanowili wysłać setkę więźniów, w celu wstępnej kolonizacji... Setkę i jeszcze kogoś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz